Pracownik Państwowego Instytutu Łączności Pan Jakub Kwiecień nie jest lekarzem, naukowcem nigdy analizował tysięcy badań i pomimo tego się na nie powołuje. To pokazuje prawdziwy obraz instytutu oraz człowiek rozpowszechniającego fake newsy. Pan Jakub Kwiecień za to chętnie podróżuje z przedstawicielami spółki P 4.

 

Wniosek o udostępnienie informacji publicznej

Na podstawie art. 1 pkt 1, art. 4 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2019 r. poz.1429) w związku z art. 61 ust 1 Konstytucji RP wnoszę o udostępnienie informacji publicznej poprzez;

  1. Wskazanie, wykształcenia doświadczenia, kwalifikacji Pana Jakuba Kwietnia świadczących o posiadaniu wiedzy merytorycznej na podstawie, których może i to reprezentując Państwowy Instytut Łączności w Warszawie wypowiadać się w kwestii dotyczących bezpieczeństwa oddziaływania pola elektromagnetycznego na zdrowie i życie ludzi, środowiska oraz jaką dziedzinę medycyny lub nauki reprezentuje.
  2. Czy Pan Jakub Kwiecień wykluczając możliwy negatywny wpływ pola elektromagnetycznego na gonady (Instytut Medycyny Pracy w Łodzi oraz Uniwersytet Jagielloński go potwierdzają) przeprowadził własne badania czy też opiera się o badania niemieckiej organizacji powiązanej z biznesem zwanej ICNIRP, która ich nie prowadzi.
  3. Czy Pan Jakub Kwiecień wypowiadając się na temat rzekomych tysięcy badań miał wiedzę o ich treści, grupie ludzi nimi objętymi, natężeniu pola elektromagnetycznego, czasie ekspozycji.
  4. W jaki sposób Pan Jakub Kwiecień wykluczył możliwość negatywnego nietermicznego oddziaływanie pola elektromagnetycznego na człowieka.

Uzasadnienie

Złożenie niniejszego wniosku jest konieczne, ponieważ Pan Jakub Kwiecień nie jest lekarzem, naukowcem, nie prowadził badań a też nie przeczytał tych dziesiątek tysięcy badań, na które się powołuje. W istocie wygląda na to, że Państwowy Instytut Łączności w Warszawie za publiczne pieniądze szerzy propagandę przez swoje pracownika, co wskazuje na możliwe powiązania z spółką P 4, z której przedstawicielami tak chętnie Pan Kwiecień podróżuje.

W artykule podkreślono, że cytuje;

Jak wyjaśnił Demagogowi Jakub Kwiecień z Zakładu Badań Systemów i Urządzeń IŁ – PIB, „obecne wartości dopuszczalne zostały wyznaczone z 50-krotnym marginesem bezpieczeństwa”. „Nawet potencjalne zbliżenie się lub przekroczenie tej wartości dopuszczalnej (co się nie zdarza, ponieważ podlega sankcjom dla operatora takiego urządzenia) nie spowoduje negatywnego oddziaływania na organizm ludzki” Jakub Kwiecień z Zakładu Badań Systemów i Urządzeń IŁ – PIB w komentarzu dla Demagoga Ekspert podkreślił również, że „wartości dopuszczalne są wyznaczane na podstawie licznych (dziesiątki tysięcy) badań naukowych i regularnie są poddawane weryfikacji”.

Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/fake_news/niebezpieczny-maszt-tuz-obok-szkoly-falsz/?fbclid=IwAR07O4tJYjZ8Pro-pNlHCHJJqzFk8htQWeWu2FlMcIT2tj1gkS2VEcQd150

W tym miejscu podkreślam, iż Sąd Apelacyjny w Warszawie VI ACa 1455/10 w wyroku z dna 07.03.2012 roku podkreślił precyzyjnie że cytuje;

Przesądzić o powyższym mogą wyłącznie biegli sądowi -lekarze określonych specjalności medycznych, w żadnym zaś razie biegli z Instytutu Łączności, których wiedza nie pozwala na wysuwanie wniosków o charakterze medycznym.

Instytut Medycyny Pracy w Łodzi w piśmie z dnia 25.11.2019 roku będącym opinią do rozporządzenia podkreślił, że cytuje;

Istnieje za to cały szereg dobrze udokumentowanych wyników badań in vitro i in vivo jednoznacznie wskazujących, że nawet słabe pola elektromagnetyczne z zakresu radiofalowego mają działanie biologicznie. Poznano i udowodniono istnienie mechanizmów oddziaływania energii elektromagnetycznej na żywy organizm, które mogą doprowadzić do powstania negatywnych skutków zdrowotnych. Skutki oddziaływania pola elektromagnetycznego istotnie różnicują się ze względu na cechy osobnicze organizmu, ale również warunki oddziaływania pola elektromagnetycznego, a także oddziaływanie innych czynników środowiskowych. W związku z tym aktualne dane naukowe nie są wystarczające do określenia wartości liczbowej progu ekspozycji, przy którym mechanizmy obronne każdego organizmu ludzkiego są niewystarczające do ochrony zdrowia, co może skutkować bardzo istotnymi z punktu widzenia zdrowia publicznego konsekwencjami.

Polskie Towarzystwo Badań Radiacyjnych im. Marii Skłodowskiej-Curie podkreśla, że cytuje;

W odniesieniu do skutków nietermicznych oddziaływania PEM, wobec niedostatecznie poznanych zależności skutek deterministyczny – ekspozycja, bądź wobec niedeterministycznego charakteru skutków oddziaływania PEM, w INIRC i ICNIRP nie opracowano limitów PEM dla ich ograniczania.

Nasza Komisja z omówioną metodą określania limitów PEM w środowisku przebywania ludności nie zgadza się. Podobne stanowisko głosi bardzo wielu bioelektromagnetyków, w tym uznani za najwybitniejszych specjalistów w tej dziedzinie na świecie: Carl F. Blackman, Martin Blank, David Carpenter, Kjell Hansson Mild, Lennart Hardell, Henry Lai, Abraham R. Liboff i inni.

W raporcie Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi podkreślono, że cytuje (strona 83);

Wytyczne ICNIRP mają status i charakter raportu naukowego z arbitralnie przyjętą przez autorów metodą analizy danych naukowych charakteryzujących zagrożenia elektromagnetyczne i kryteriów wnioskowania. Członkowie ICNIRP zdecydowali o uwzględnieniu tylko takich skutków oddziaływania PEM, które charakteryzuje funkcyjna zależność skutek-poziom ekspozycji. Założyli, że PEM może oddziaływać jedynie deterministycznie, nie przedstawiając dowodów na taką hipotezę.

W przypadku postępowanie w sprawie mojej choroby zawodowej NSA II OSK 634/15 w wyroku z dnia 07.12.2006 roku na podstawie opinii lekarzy podkreślił, że cytuje;

 Wystąpienie szkodliwych czynników nie musi być zawinione przez pracodawcę i nie musi wynikać z przekroczenia dopuszczalnych norm, wystarczy wystąpienie w środowisku pracy czynnika, który jest szkodliwy choćby dla jednego pracownika ze względu na jego osobniczą wrażliwość (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7 stycznia 1994 r., SA 1640/93, ONSA 1995/1/28 ). Możliwe jest bowiem uznanie choroby za zawodową, gdy równocześnie obok zatrudnienia w warunkach narażających na powstanie choroby występują inne czynniki chorobotwórcze. Nie wyłącza to możliwości wykazania, że powstanie choroby w konkretnym przypadku nastąpiło z innych przyczyn, nie związanych z wykonywaniem zatrudnienia, przy czym nie dające się usunąć wątpliwości nie mogą być tłumaczone na niekorzyść pracownika zatrudnionego w warunkach narażających na zachorowanie (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7 kwietnia 1982 r., III SA 372/82, ONSA /1982 /1/33 ). Tylko wykazanie, że choroba została spowodowana /wyłącznie/ przyczynami nie pozostającymi w związku z pracą pozwala na obalenie domniemania związku przyczynowego warunków pracy ze stwierdzonymi schorzeniami.

Pani Profesor Alicja Chybicka onkolog dziecięcy twierdzi, że cytuje;

Są badania naukowe, które bezsprzecznie udowadniają, że pole elektromagnetyczne ma wpływ na powstawanie wielu chorób, w tym nowotworów. Są wśród nas osoby z nadwrażliwością na pole elektromagnetyczne. W skali makro to pole tworzą anteny bazowe, w skali mikro – telefony komórkowe. Według danych statystycznych Światowej Organizacji Zdrowia, czyli WHO, kondycja zdrowotna człowieka coraz bardziej się pogarsza. WHO twierdzi, że elektrosmog się do tego przyczynia. A przyczynia się, zaburzając nam sen, obniżając efektywność działania. Powoduje on znużenie, zmęczenie, a nawet depresję, bóle głowy, migrenę, szumy uszne, syndrom wypalenia zawodowego, zawroty głowy, dolegliwości sercowe, zaburzenia ciśnienia krwi – i to zarówno w górę, jak i w dół, czyli ciśnienie za niskie i za wysokie – stany lękowe, mrowienie i drętwienie kończyn, problemy z nauką u dzieci, kłótliwość, ADHD i nadpobudliwość u dzieci. To tylko niewielki fragment tego, co stwierdziło WHO.

https://www.gavinpublishers.com/article/view/case-report-the-microwave-syndrome-after-installation-of-5g-emphasizes-the-need-for-protection-from-radiofrequency-radiation

Według naszej wiedzy nie ma badań, które wykazałyby, że te poziomy lub maksymalne poziomy dozwolone przy zastosowaniu wytycznych ICNIRP są bezpieczne dla długotrwałej ekspozycji na promieniowanie RF zstacje bazowe dla 5G, 4G, 3G, a nawet 2G. W żadnym badaniu nie zbadano wpływu długotrwałego narażenia na całe ciało przy limitach ICNIRP lub przy maksymalnych poziomach zmierzonych w tym badaniu.

W związku z powyższym wnoszę jak na wstępie.

W związku z powyższym złożenie niniejszego wniosku jest konieczne.