Ministerstwo Zdrowia

Ul. Miodowa 15,

00-952 Warszawa

 

Wniosek o udostępnienie informacji publicznej

Na podstawie art. 1 pkt 1, art. 4 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2019 r. poz.1429) w związku z art. 61 ust 1 Konstytucji RP wnoszę o udostępnienie informacji publicznej poprzez jednoznaczne wskazanie;

  1. Czy Ministerstwo Zdrowia mogłoby udostępnić lub opublikować 25 tysięcy badań (artykułów), które rzekomo WHO po dokonaniu przeglądu ok. 25 tys. artykułów naukowych, stwierdziło, że obecne dowody nie potwierdzają istnienia żadnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z narażenia na pole elektromagnetyczne o niskim poziomie”, – czyli takie, jakie generują anteny telefonii komórkowych.
  2. Czy Ministerstwo Zdrowia jest w posiadaniu informacji gdzie i kiedy przeprowadzono 25 tysięcy badań (artykułów), o których mowa powyżej.
  3. Czy Ministerstwo Zdrowia jest w posiadaniu informacji, jakich wartości ekspozycji ludności na pola elektromagnetyczne pochodzące od stacji bazowych dotyczy 25 tysięcy badań (artykułów), które rzekomo analizowało WHO.
  4. Czy Ministerstwo Zdrowia jest w posiadaniu informacji, w zakresie informacji dotyczącej 25 tysięcy badań (artykułów), które rzekomo analizowało WHO, które by wyjaśniały, jakie to przeprowadzone badania, gdzie, na jakiej liczbie populacji wykazały, iż ekspozycja ludności na pola elektromagnetyczne pochodzące od technologii bezprzewodowych na poziomie, 7V/m, 21V/m, 61V/m jest bezpieczna dla ludzi i nie wywołuje niekorzystnych skutków.

Uzasadnienie

Na wstępie podnoszę, iż demagog, czyli grupa młodych ludzi bez kwalifikacji, wykształcenia medycznego czy też naukowego udaje ekspertów od wpływu pola elekromagnetycznego na ludzi. W zaistniałej sytuacji wydaje się, że rozpowszechniane informacji przez ludzi bez kwalifikacji może mieć podłoże ….(danina na rzecz stowarzyszenia), ponieważ trudno to inaczej wytłumaczyć. Trudno nawet zweryfikować anonimowy bełkot bliżej nieznanego autora artykułu, ponieważ nigdy nie podaje konkretnych badań, ponieważ ich po prostu nie zna. Chciałbym powołać autora artykułu, jako eksperta tylko nie wiem, z jakiej dziedziny, ponieważ sama treść wskazuje na brak jakiejkolwiek podstawowej wiedzy oraz zdolności logicznego myślenia.

W świetle powyższego złożenie wniosku jest konieczne, ponieważ demagog rozpowszechnia nie możliwe do zweryfikowania informacje następujących treści cytuje;

Stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), po dokonaniu przeglądu ok. 25 tys. artykułów naukowych, jest takie, że „obecne dowody nie potwierdzają istnienia żadnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z narażenia na pole elektromagnetyczne o niskim poziomie” – czyli takie, jakie generują anteny telefonii komórkowych.

Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/fake_news/ministerstwo-zdrowia-przyznalo-sie-do-przestepstwa falsz/?fbclid=IwAR1Z81q7bBHCSzuEcalrOjjDUoGpxMZoVyGtvPyxM1gW5O-duo4XHmGxdE0

W przypadku postępowanie w sprawie mojej choroby zawodowej NSA II OSK 634/15 w wyroku z dnia 07.12.2006 roku na podstawie opinii lekarzy podkreślił, że cytuje;

 Wystąpienie szkodliwych czynników nie musi być zawinione przez pracodawcę i nie musi wynikać z przekroczenia dopuszczalnych norm, wystarczy wystąpienie w środowisku pracy czynnika, który jest szkodliwy choćby dla jednego pracownika ze względu na jego osobniczą wrażliwość (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7 stycznia 1994 r., SA 1640/93, ONSA 1995/1/28 ). Możliwe jest bowiem uznanie choroby za zawodową, gdy równocześnie obok zatrudnienia w warunkach narażających na powstanie choroby występują inne czynniki chorobotwórcze. Nie wyłącza to możliwości wykazania, że powstanie choroby w konkretnym przypadku nastąpiło z innych przyczyn, nie związanych z wykonywaniem zatrudnienia, przy czym nie dające się usunąć wątpliwości nie mogą być tłumaczone na niekorzyść pracownika zatrudnionego w warunkach narażających na zachorowanie (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7 kwietnia 1982 r., III SA 372/82, ONSA /1982 /1/33 ). Tylko wykazanie, że choroba została spowodowana /wyłącznie/ przyczynami nie pozostającymi w związku z pracą pozwala na obalenie domniemania związku przyczynowego warunków pracy ze stwierdzonymi schorzeniami.

Pani Profesor Alicja Chybicka onkolog dziecięcy twierdzi, że cytuje;

Są badania naukowe, które bezsprzecznie udowadniają, że pole elektromagnetyczne ma wpływ na powstawanie wielu chorób, w tym nowotworów. Są wśród nas osoby z nadwrażliwością na pole elektromagnetyczne. W skali makro to pole tworzą anteny bazowe, w skali mikro – telefony komórkowe. Według danych statystycznych Światowej Organizacji Zdrowia, czyli WHO, kondycja zdrowotna człowieka coraz bardziej się pogarsza. WHO twierdzi, że elektrosmog się do tego przyczynia. A przyczynia się, zaburzając nam sen, obniżając efektywność działania. Powoduje on znużenie, zmęczenie, a nawet depresję, bóle głowy, migrenę, szumy uszne, syndrom wypalenia zawodowego, zawroty głowy, dolegliwości sercowe, zaburzenia ciśnienia krwi – i to zarówno w górę, jak i w dół, czyli ciśnienie za niskie i za wysokie – stany lękowe, mrowienie i drętwienie kończyn, problemy z nauką u dzieci, kłótliwość, ADHD i nadpobudliwość u dzieci. To tylko niewielki fragment tego, co stwierdziło WHO.

W związku z powyższym złożenie niniejszego wniosku jest konieczne, ponieważ demagog podnosi kwestie, o których nie ma zielonego pojęcia stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla zdrowie i życia, ponieważ osoby czytające artykuł mogą być przekonane, że analizy dokonał jakiś wybitny ekspert a nie osoba bez kwalifikacji. Mam nadzieję, że Prokuratura również zweryfikuje powyższe ustalając autora artykułu i jego kwalifikacji.

W załączeniu informacje dotyczące WHO (było to już analizowane), 68 strona z Białej Księgi.

WHO oraz demagog

Turyn wyrok